Morsowanie – co to takiego?

morsowanie kąpiel w zimnej wodzieMorsowanie staje się coraz bardziej popularne, powstają nowe kluby morsów, a już istniejące zyskują nowych członków. Wiele osób przekonuje się, że morsowanie to wspaniała rozrywka i doskonały sposób na znaczną i trwałą poprawę odporności swojego organizmu. Morsowanie zwiększa również wydolność organizmu, poprawia krążenie i – jak twierdzą morsy – bardzo korzystnie wpływa na samopoczucie.

Czy każdy może zostać morsem

Lodowate kąpiele działają również odmładzająco, podnosząc siły witalne, poprawiając ogólną pracę organizmu oraz wpływając na wygląd ciała. Cały czas ta dziedzina jest jednak w fazie badań i wiele wiadomości trzeba weryfikować po prostu w oparciu o relacje samych morsów. Istnieją opinie, że morsowanie wpływa na obniżenie poziomu cholesterolu oraz cukru we krwi. Generalnie jako przeciwwskazania można wskazać choroby kardiologiczne. Poza tym obostrzeniem właściwie nie ma innych, morsami są nawet kilkuletnie dzieci, a także osoby starsze, nawet w bardzo zaawansowanym wieku. Morsowanie to dla wielu recepta na pokonanie jesienno-zimowej chandry i przygnębienia wywołanego pogodą i szybko zapadającym mrokiem.

Jeśli ktoś podjął decyzję, że spróbuje lodowatych kąpieli na własnej skórze, pierwszym krokiem w tym kierunku jest konsultacja lekarska. Każda osoba jest inna i ma indywidualne uwarunkowania, dlatego lekarz znający historię pacjenta będzie mógł odpowiednio wskazać, czy może on próbować morsowania. Wiele klubów morsów organizuje lub pomaga zorganizować taką konsultację ze specjalistą. Badanie jest konieczne także w celu wykluczenia chorób kardiologicznych, także u osób które nigdy nie miały tego typu problemów. Nie można tego zlekceważyć, ponieważ taka lodowata kąpiel może mieć bardzo poważne negatywne skutki dla zdrowia osoby z chorobą układu krążenia.

Jeśli lekarz wydał zgodę na morsowanie, można rozpocząć przygotowania do rozpoczęcia swojej przygody z morsowaniem. Uwaga! Morsowanie wedle wszelkich świadectw zapalonych morsów jest niezwykle uzależniające :). Czy warto podjąć ryzyko i spróbować lodowatych kąpieli? Ponoć najtrudniej się przełamać. Zatem jeśli morsowanie ciekawi i korci, żeby samemu spróbować, a nie ma ku temu przeciwwskazań zdrowotnych, można podjąć to wyzwanie i przekonać się, czy korzyści dla zdrowia są faktycznie odczuwalne.

Jak zacząć się przygotowywać do morsowania?

Sam zdrowy rozsądek już podpowiada, że przygotowywać się należy wcześniej, nie można przecież tak po prostu z marszu wskoczyć sobie do lodowatej wody – szok termiczny może skutkować nawet śmiercią. Skoro nawet przy zwykłej, letniej kąpieli w morzu czy jeziorze trzeba zanurzać się stopniowo i powoli oswajać organizm z różnicą temperatur, to lodowata zimowa kąpiel jest dopiero wyzwaniem dla organizmu. Jeśli podjęta została decyzja, że wraz z nadejściem kolejnego sezonu morsowego (orientacyjnie jest to początek października do początku kwietnia) spróbujemy swoich sił w tym sporcie, dobrym pomysłem jest oswojenie się na co dzień z zimnym prysznicem.

Nie trzeba oczywiście myć się wyłącznie w zimnej wodzie, ale np. zakończenie prysznica czy kąpieli opłukiwaniem ciała zimnym strumieniem wody w zupełności wystarczy do oswojenia się ze zmianą temperatur. Takie postępowanie jest zresztą bardzo zdrowe, nawet jeśli morsowania nie ma w planach. Zimna woda obkurczy naczynia krwionośne, poprawi krążenie i ujędrni skórę. Jeśli kiepsko wygląda sytuacja kondycji fizycznej, warto również o to zadbać wcześniej, ponieważ zimna kąpiel wiąże się z obowiązkową rozgrzewką i często wysiłkiem fizycznym także zaraz po kąpieli w celu rozgrzania organizmu.

Na stronach internetowych klubów morsów można znaleźć informacje o tym, czy i jak należy się przyzwyczajać do zimnej wody przed rozpoczęciem sezonu, i tak polecane są tutaj chociażby sukcesywne kąpiele w zbiorniku wodnym na świeżym powietrzu już od lata i stopniowe oswajanie się z zimną wodą jesienią. Początkowo wystarczy samo moczenie nóg, później wejście do wody za kolana. Inni natomiast uważają, że nie ma potrzeby wcześniej przyzwyczajać się w ten sposób do zimnej wody. Zależy to przede wszystkim od chęci i możliwości konkretnej osoby, jednak jeśli ktoś dotychczas wzdrygał się na samą myśl o zimnej wodzie, warto żeby wcześniej nieco się z nią oswoił.

Przed pierwszym morsowaniem

Przed pierwszą kąpielą warto skontaktować się z lokalnym klubem morsów lub chociaż z doświadczonym morsem, kąpiele nie powinny być samotne! Naturalnie takie kluby nie znajdują się tylko w miejscowościach nadmorskich czy sąsiadujących z dużymi jeziorami, są także morsy które swoje hobby uprawiają wyjazdowo. W końcu nadchodzi planowany dzień pierwszej kąpieli. Najlepiej, jeśli będzie to dzień słoneczny i bezwietrzny, w takich warunkach komfort kąpieli jest najbardziej optymalny. Rzecz jasna planując datę z wyprzedzeniem można się posiłkować tylko prognozą pogody, a i tak nie zawsze jest pewność, że się sprawdzi. Z pewnością doświadczone osoby towarzyszące dokładnie przekażą, co i jak należy zrobić. Warto jednak wcześniej mieć ogólne wyobrażenie, jak wygląda cały proces kąpieli w zimnej wodzie.

Pierwszym elementem przygotowującym do kąpieli jest obowiązkowa, porządna, solidna rozgrzewka. Mogą to być ćwiczenia, biegi czy nawet intensywny mecz piłki plażowej – forma jest dowolna, byle rozgrzewka była uczciwie przeprowadzona. Lekceważenie rozgrzewki może spowodować, że zimna kąpiel bardzo zaszkodzi. Ćwiczenia pobudzają krążenie krwi i transport tlenu w organizmie, co usprawni proces termoregulacji i zapewni prawidłową reakcję organizmu po wejściu do wody.

Rozgrzewkę najlepiej przeprowadzić już w „stroju morsa”, czyli stroju kąpielowym, czapce, butach do pływania (dostępnych w sklepach sportowych) i opcjonalnie rękawiczkach. Dlaczego buty i czapka? Najwięcej ciepła tracimy przez głowę, o czym rzecz jasna wiedzą już dzieci, dlatego czapka jest jak najbardziej wskazana. Buty natomiast zapobiegną drobnym urazom i otarciom stóp, które znieczulone chłodem nie odczuwają dostatecznie ewentualnych bodźców bólowych w przypadku chociażby nastąpienia na ostry kamień. W czasie rozgrzewki ponadto powinno się mieć na sobie bluzę polarową, lekką kurtkę czy dres. Organizm ma się rozgrzać, ale nie spocić! Nie wolno wchodzić spoconym do lodowatej wody.

Wejście do lodowatej wody

kąpiel w przeręblu morsy morsowaniePierwsze wejście do wody powinno być stanowcze, ale spokojne, raczej nie powinno się wbiegać do wody. Można się stopniowo nacierać wodą. Wchodzi się do wody przeważnie najdalej do wysokości biodra. Najbardziej komfortowe do wejścia do zimnej wody wydaje się być morze. Jednak osoby, które praktykują morsowanie w przeręblu w zbiorniku ze stojącą wodą szczególnie polecają ten wariant. Ponoć wrażenia z takiej kąpieli są niezastąpione. W takiej sytuacji wyrąbanie przerębla może być dobrą rozgrzewką. Co ważne, na samym początku wystarczy dosłownie kilkadziesiąt sekund w lodowatej wodzie, morsowanie nie służy biciu rekordów ani popisom, ma służyć zdrowiu i dobremu samopoczuciu. Przy kolejnych kąpielach można już pokusić się o zanurzenie całego ciała, stopniowo czas przebywania w wodzie będzie się wydłużał. W wodzie wskazany jest ruch, chociażby spacerowanie.

Po wyjściu z wody i rozgrzewce można ewentualnie wejść do wody jeszcze raz. Tym razem jedynie na moment – poniżej minuty! Nie ma tu znaczenia, jak długo można wytrzymać w wodzie przy pierwszym wejściu. Po wyjściu z wody należy się porządnie wysuszyć. Można także biegać czy wykonywać ćwiczenia do wyschnięcia, następnie należy się ciepło ubrać. Nie wolno dopuścić do wychłodzenia organizmu! W ubraniu można jeszcze kontynuować ćwiczenia, jeśli jest taka potrzeba.

Warto mieć przygotowany ze sobą napój rozgrzewający (oczywiście bezalkoholowy! alkohol jest zakazany przed kąpielą jak i bezpośrednio po niej), chociażby termos z gorącą herbatą z dodatkiem miodu, cytryny i imbiru. Bardzo często po takich kąpielach organizowane są ogniska i wspólna zabawa trwa dalej. Po powrocie do domu można jeszcze dodatkowo się wygrzać i wziąć ciepłą kąpiel. Jak często powtarzać kąpiele w zimnej wodzie? To już zależy od indywidualnych chęci i predyspozycji konkretnego morsa. Wszystkich zainteresowanych morsowaniem zachęcamy do kontaktu z miejscowymi Morsami.