W jakich okolicznościach i jak można zmienić termin skierowania do sanatorium?
Częstym problemem pojawiającym się wśród kuracjuszy jest wyznaczony termin skierowania do sanatorium. Wiele osób rezygnuje z wyjazdu leczniczego, powody są rozmaite: od poważnych, po najbardziej błahe. Warto wiedzieć, w jakich przypadkach NFZ może uznać zwrot skierowania na leczenie uzdrowiskowe za zasadny, a w jakich okolicznościach nie ma co liczyć na pozytywne rozpatrzenie rezygnacji.
Warto pamiętać o tym, że NFZ wyznaczając konkretnemu pacjentowi termin leczenia w sanatorium, rezerwuje dla niego miejsce w ośrodku, z którym ma podpisaną umowę i który spełnia wymagania określone w skierowaniu. Jeśli odpowiednio wcześniej NFZ zostanie poinformowany, że skierowany pacjent nie podejmie tego leczenia, może jeszcze w to miejsce wysłać kolejną oczekującą osobę. Z tego względu ważne jest, aby o okolicznościach uniemożliwiających udanie się na leczenie w wyznaczonym terminie niezwłocznie poinformować właściwy dla siebie oddział NFZ. Dzięki temu kolejka oczekujących będzie się przesuwała bardziej sprawnie. Jeśli od razu po otrzymaniu skierowania jest wiadome, że w tym terminie nie wyjedziemy, należy od razu oddać skierowanie. Jeśli początkowo nie ma problemu ze wskazanym terminem, skierowanie należy zwrócić zaraz po wystąpieniu zdarzeń uniemożliwiających wyjazd.
Zmiana terminu – kiedy jest możliwa?
Chociaż może się to wydawać nieco szorstkie, należy zawsze wziąć poprawkę, że okoliczności, które mogą dla nas i w naszym odczuciu być bardzo istotne i uniemożliwiające wyjazd do sanatorium, obiektywnie rzecz biorąc mogą nie być tak bardzo poważne. Oznacza to, że przykładowo fakt, że pacjent nie chce wyjeżdżać do sanatorium nad morzem w listopadzie, ponieważ obawia się brzydkiej pogody oraz twierdzi, że nie będzie miał co robić po zabiegach, nie jest wystarczający dla NFZ, by uznać rezygnację z wyjazdu za zasadną.
Niestety brak zasadności zwrotu skierowania dotyczy również uroczystości w rodzinie pacjenta. Jeśli okaże się, że w czasie, kiedy kuracjusz miał być w sanatorium, wypadną chrzciny czy ślub w jego rodzinie, nie będzie to zasadny powód do rezygnacji z wyjazdu. Również pozytywnie zweryfikowanym powodem zwrotu skierowania nie zostanie prośba o zmianę miejsca. NFZ sam określa, w jakim sanatorium i w jakim miejscu powinien się leczyć konkretny pacjent, ta decyzja jest podyktowana specyfikacją leczniczą konkretnego sanatorium. Jeśli NFZ uznał, że pacjent powinien pojechać w to konkretne, a nie inne miejsce, decyzja raczej nie zostanie zmieniona.
Rezygnacje bezzasadne
Co jeszcze nie będzie uznane za zasadną rezygnację z leczenia uzdrowiskowego? Narodowy Fundusz zdrowia nie ma obowiązku zapewnienia wspólnego wyjazdu małżeństwom, nawet jeśli profil leczenia jest jednakowy. Nie musi się pokrywać ani termin, ani miejsce. Warto o tym wiedzieć, zanim złoży się rezygnację z wyjazdu motywowaną taką sytuacją. Jedynie małżeństwa, w których jedna z osób ma orzeczony znaczny stopień niepełnosprawności, mają zapewniony wspólny wyjazd do sanatorium. Zwroty skierowań z prośbą o zmianę terminu nie popartą udokumentowanym zaistnieniem okoliczności uniemożliwiających wyjazd w terminie wskazanym, również nie spotkają się z pozytywnym rozpatrzeniem.
Trzeba być szczególnie ostrożnym, jeśli otrzymaliśmy skierowanie na leczenie uzdrowiskowe w ramach prewencji rentowej ZUS. Jeśli pacjent otrzymujący zasiłek rehabilitacyjny zrezygnuje z wyjazdu leczniczego, może liczyć się z tym, że ZUS wstrzyma dalszą wypłatę świadczenia. Dzieje się tak dlatego, że ZUS traktuje taką rezygnację jako odmowę leczenia, które ma prowadzić do przywrócenia pacjenta do sprawności, a tym samym jego powrót do aktywności zawodowej. W tej sytuacji lepiej dołożyć wszelkich starań, aby wyjazd był możliwy. Nieuzasadniona rezygnacja właściwie nie wchodzi w grę.
Rezygnacje uzasadnione
Kiedy można zwrócić skierowanie i liczyć na pozytywne rozpatrzenie swojego uzasadnienia? Zrezygnować z wyjazdu ze skierowaniem można w przypadku:
- zaistnienia sytuacji losowej, takiej jak śmierć lub poważna choroba członka bliskiej rodziny,
- konieczności sprawowania opieki nad obłożnie chorym członkiem rodziny,
- w przypadku zachorowania lub pobytu w szpitalu samej osoby skierowanej.
- jeżeli w danym terminie nie ma możliwości otrzymania urlopu.
Jak można zmienić termin skierowania do sanatorium? Bardzo ważne jest to, by uzasadnienie zwrotu skierowania było pisemne! Należy je złożyć w oddziale NFZ razem z oddawanym skierowaniem, najlepiej sporządzić je w dwóch kopiach i jedną, podpisaną przez osobę u której jest składane pismo i opatrzoną datą, zatrzymać dla siebie. Nie wystarczy ustne oświadczenie podczas oddawania skierowania, zostanie to potraktowane tak, jakby uzasadnienia nie było. Niezwykle ważne jest również, aby w miarę możliwości dołączyć do uzasadnienia dokumenty potwierdzające argumentację, to znaczy na przykład skierowanie do szpitala, zaświadczenie lekarskie o chorobie bliskiej osoby, zaświadczenie z miejsca pracy o braku możliwości uzyskania urlopu we wnioskowanym terminie. Uzasadnienie opatrzone dokumentami potwierdzającymi sytuację, w jakiej znalazł się pacjent, ma znacznie większe szanse na pozytywne zweryfikowanie.
Zwrot zasadny – dalsze postępowanie
Co się dzieje, kiedy zwrot skierowania do sanatorium zostanie uznany za zasadny? W takim przypadku skierowanie wraca na „swoje miejsce” w kolejce i NFZ może niebawem przyznać nowy termin, jeśli tylko będzie wolne miejsce. Obostrzeniem jest również czas – należy pamiętać, że skierowanie jest ważne 18 m-cy od daty wystawienia. Niestety, jeżeli ten czas oczekiwania łącznie przekroczy półtora roku (czas oczekiwania na pierwszy termin plus czas oczekiwania na nowy termin po rezygnacji z pierwszego), pacjent wypada z kolejki i musi ponownie rozpocząć proces uzyskania skierowania na leczenie uzdrowiskowe. Nie musi jednak czekać od początku, jeśli nowe skierowanie zostanie zweryfikowane pozytywnie. Wówczas pacjent wraca na swoje poprzednie miejsce w kolejce. Z kolejki od razu wypadają ci kuracjusze, którzy złożyli nieuzasadnioną rezygnację (lub których uzasadnienie zostało odrzucone). W takim przypadku cały proces rozpoczyna się od nowa i nie ma już możliwości powrotu na swoje poprzednie miejsce w kolejce.
Wcześniejszy powrót z sanatorium możliwy jest bez konsekwencji finansowych w sytuacjach analogicznych, jak w przypadku całkowitej rezygnacji z wyjazdu. W sytuacji, kiedy nie zaistnieją okoliczności takie jak wypadek losowy czy choroba własna lub członka rodziny pozostającego pod opieką pacjenta, sanatorium ma prawo obciążyć pacjenta kosztami za niewykorzystane dni turnusu. Skrócenie pobytu w sanatorium może również nastąpić z przyczyn leżących po stronie ośrodka. Wówczas kuracjusz nie ponosi odpowiedzialności finansowej za niewykorzystane dni.