Wyjazd wypoczynkowy jak i wyjazd zdrowotny w czasie epidemii koronawirusa stał się już możliwy, ale wiąże się z koniecznością przestrzegania zasad, które mają na celu zminimalizowanie ryzyka zarażenia się koronawirusem w czasie pobytu z zabiegami. Działają już hotele, sanatoria i ośrodki prowadzące turnusy rehabilitacyjne. Jak korzystać z takich pobytów, by jak najmniej narażać się na COVID-19?

W poprzednich latach turystyka zdrowotna cieszyła się rosnącą popularnością, za sprawą tego, że wybierając pobyt z zabiegami można było w prosty sposób połączyć zadbanie o zdrowie z wypoczynkiem. Uroki czasu wolnego w atrakcyjnym turystycznie miejscu, plus do tego zabiegi usprawniające, poprawiające ogólną kondycję czy rehabilitacyjne – czego chcieć więcej? Wyjazd urlopowy czy też długo wyczekiwany wyjazd zdrowotny są niewątpliwie czasem, z którego każdy chce skorzystać jak najwięcej. W tym roku niestety przede wszystkim trzeba pamiętać o bezpieczeństwie i przestrzeganiu zasad reżimu sanitarnego.

Epidemia koronawirusa towarzyszy nam już od kilku miesięcy i wciąż trzyma się w sile. Niemalże wszystkim dobrze znane są zasady higieny, jakich należy przestrzegać, aby zminimalizować ryzyko zakażenia. Jednak w czasie wyjazdu, zwłaszcza w wakacyjnej atmosferze, nietrudno jest zapomnieć o konieczności przestrzegania obostrzeń. Szczyt sezonu letniego pokazał, że zwłaszcza w miejscowościach typowo letniskowych w górach i nad morzem, wielu wypoczywających turystów i kuracjuszy zapominało o najważniejszej zasadzie, jaką jest zachowanie dystansu społecznego. Na jesień prognozy dotyczące rozwoju epidemii nie są zbyt optymistyczne, warto zatem planując wyjazd zdrowotny przypomnieć sobie najważniejsze, kluczowe zasady.

Przestrzeganie zasad ochrony przed COVID-19 jest równie ważne na co dzień, jak podczas wyjazdu

Po pierwsze, wyjeżdżając na pobyt wypoczynkowy z zabiegami trzeba pamiętać, że chociaż jest to pewne oderwanie się od codzienności, to nie ma możliwości „oderwać się” od realiów życia w czasie epidemii. Najbardziej istotną sprawą, jeśli chodzi o redukowanie ryzyka zarażenia się koronawirusem, jest zachowywanie dystansu.

Podczas pobytu w ośrodku wypoczynkowym czy sanatorium, tak samo w miarę możliwości należy tego przestrzegać. Warto unikać zatłoczonych miejsc i nie przebywać w nich bez potrzeby, a w czasie zabiegów czy posiłków bezwzględnie należy się stosować do poleceń kadry. Ośrodki wdrożyły specjalne procedury, których celem jest ochrona ich gości i zapewnienie im możliwie jak najbardziej bezpiecznego wypoczynku. Tych obostrzeń należy przestrzegać w trosce o własne zdrowie oraz ze względu na innych.

Oczywiście pobyt zdrowotny wiąże się także z aspektem turystycznym i wypoczynkowym w czasie wolnym. Patrząc jednak na zdjęcia zatłoczonych plaż czy górskich szlaków trudno się oprzeć wrażeniu, że wielu wypoczywających funkcjonuje w czasie pobytu w danym miejscu tak, jakby nic nie uległo zmianie względem poprzednich lat. Warto o tym pomyśleć i mimo wszystko starać się zachować bezpieczny odstęp, nawet będąc na plaży czy odwiedzając popularne atrakcje turystyczne.

Zachowanie dystansu i co jeszcze? Jak się chronić przed koronawirusem podczas wypoczynku?

W miejscach, w których jest to konieczne, czyli w zamkniętych przestrzeniach w których gromadzi się wiele osób, trzeba pamiętać o zakładaniu maseczki ochronnej. Zwłaszcza w czasie upałów nie należy to do sytuacji komfortowych, jednak zakrywanie nosa i ust znacząco wpływa na obniżenie ryzyka zostania zarażonym koronawirusem. Należy pamiętać, by zawsze w miejscach publicznych mieć maseczkę przy sobie, by w razie potrzeby móc zasłonić twarz, np. w razie potrzeby wejścia do sklepu.

Niezmiernie ważne jest częste mycie i dezynfekowanie rąk. Podczas pobytu w ośrodku wciąż ma się kontakt z powierzchniami, których dotykały inne osoby. Podobnie w przypadku korzystania z restauracji czy odwiedzania sklepów – nie można zapominać, że koronawirus przenosi się także w efekcie dotykania powierzchni, na której znajdują się drobnoustroje. Tego należy się wystrzegać; bezwzględnie nie powinno się w miejscach publicznych dotykać twarzy i jej okolic, gdzie mamy styczność z powierzchniami niezdezynfekowanymi.

Warto mieć zawsze przy sobie płyn do odkażania i często go używać. W takim czasie dobrym pomysłem jest wyrobienie sobie takiego nawyku, żeby jak najczęściej po niego sięgać, zwłaszcza po dotykaniu jakichś powierzchni w miejscu publicznym. W obecnym czasie płyn dezynfekujący do rąk i maseczki ochronne to niezbędny ekwipunek do zabrania ze sobą do sanatorium czy ośrodka wypoczynkowego.